IT

Praca w korpo – czy jest się czego bać? Cz. 1 Zalety pracy w korporacji

Praca w korporacji to dla niektórych zło konieczne. Ogromna liczba pracowników, miejsce w hierarchii, brak indywidualnego podejścia do pracownika i niekończące się nadgodziny – tak według wielu to wygląda. Czy jest tak w rzeczywistości? Czy naprawdę lepiej omijać korporację szerokim łukiem i szukać zatrudnienia w mniejszych firmach? Dzisiaj chcę przytoczyć kilka przykładów na to, że praca w “korpo” nie jest taka zła, a większość wymienionych rzeczy to po prostu legendy. 🙂

Zacznę od tego, że w tym wpisie chcę wymienić jedynie pozytywne strony pracy w korporacji. Nie oznacza to, że nie ma ona wad. Ma, jak najbardziej. Jednak o wadach pojawi się niebawem druga część tego wpisu. I standardowo dodaję – wymienione zalety opisuję na gruncie moich doświadczeń i obserwacji, które dotyczą wyłącznie pracy w IT. Być może Twoje były, są lub będą zupełnie inne. 🙂

#1 Nie taka straszna hierarchia

Kiedy słyszę, że ktoś nie chce pracować w korporacji to ten argument pada chyba najczęściej. Fakt, hierarchia zatrudnienia może być dołująca, w szczególności na początku. Trafiasz do firmy, oczami wyobraźni już widzisz jak robisz błyskotliwą karierę i pniesz się po tych kilkunastu szczeblach kariery. A jednak – po kilku dniach pracy boleśnie uświadamiasz sobie ile pracy jeszcze przed Tobą, jak długo trzeba pracować na awans, i że po kilku latach być może znajdziesz się jakieś 2 stopnie wyżej. Jednak to nie wina samej hierachii, ani Twoja, ani nikogo innego. Hierarchia stanowi jedynie uporządkowanie pracowników, które bywa bardzo szczegółowe. I to uporządkowanie jest korzystne w kilku aspektach. Jakich? Patrz niżej.

##1 Widełki finansowe

To według mnie ogromna zaleta. Nawet jeśli na rozmowie obniżysz swoje wymagania i okaże się, że na pytanie o zarobki strzeliłaś kwotą, która jest poniżej widełek przewidzianych na Twoim stanowisku to prawdopodobnie i tak dostaniesz kwotę mieszczącą się w widełkach (czyli w tym przypadku – wyższą). Mało tego, wiele firm udostępnia pracownikom możliwe zarobki na danych stanowiskach. Wiesz wtedy ile będziesz mogła zarobić jeśli dostaniesz awans lub ile można zarobić na innym stanowisku w tej samej firmie (zmieniając stanowisko “poziomo”).

##2 Jasna ścieżka kariery

Obiecuje to praktycznie każda korporacja dlatego, że to święta prawda. W korporacjach są z góry ustalone, ustandaryzowane ścieżki stanowisk. Jeśli interesuje Cię praca na jednym z nich, wiesz też czym mniej więcej powinnaś (według danej firmy) zajmować się wcześniej. Może nie zawsze działa to dobrze, ale często daje to nieco dodatkowych informacji dla ciebie.

##3 Łatwiej odszukać specjalistę

Dzięki temu, że ścieżki kariery mają swoje poziomy, które są opisane kolejnymi stanowiskami, wiesz czego możesz się spodziewać po danej osobie. Szukasz odpowiedzi na błahy problem? Podbijasz do kolegi, który jest “młodszym specjalistą”. Jest mniej zajęty i szybciej Ci odpowie. Wiesz też, że jeśli przyjdziesz do takiej osoby z trudniejszą sprawą być może nie będzie mógł ci pomóc. Wtedy logicznie musisz skonsultować się z kimś kto jest “starszy stażem” i na wyższym stanowisku.

#2 Niegoniący czas

Nawał pracy i długie nadgodziny to według niektórych synonim pracy w korpo. Ja z taką sytuacją przez ostatnie kilka lat pracy zmierzyłam się może 3 lub 4 razy :). Jednak tak naprawdę zależy to od tego do jakiej firmy trafisz. Bywają takie, że nadgodzin nie ma wcale i takie, gdzie nadgodziny to nieoficjalny obowiązek każdego. Nie ma tu reguły. Będziesz musiała sprawdzić to na własnej skórze. Jednak ja spotkałam się z tym, że stosunek do zadań wykonywanych na co dzień był w miarę luźny. Oczywiście bywa, że coś jest potrzebne “na już”, ale przynajmniej w IT takie sytuacje nie zdarzają się często. Wychodzi się z założenia, że na wiele rzeczy potrzeba więcej czasu i zawsze podczas planowania zadań zostawia większy margines.

#3 Standard zatrudnienia i pracy

W korporacjach najczęściej mamy ustandaryzowane zatrudnienia, ponieważ zatrudnianych co miesiąc jest wiele osób. Jeśli trafisz do małej firmy, w której pracuje kilka osób może być różnie – zatrudnienie w końcu zdarza im się rzadziej i to w mniejszej liczbie nowych pracowników. Poza tym, może być to tzw. firma “kogucik”. Będzie zwlekać z podpisaniem umowy czy opóźniać wynagrodzenie, które na sam koniec ostatecznie może się nie pojawić. W korporacji nawet jeśli poczekasz na umowę to masz niemal stuprocentową pewność, że nikt nie będzie próbował Cię oszukać.

Ze standardem dostarczanym przez korporacje mamy też do czynienia na co dzień. W jakiej postaci? W postaci zaplecza socjalnego firmy, stanu i obecności wyposażenia biura, sprzętu, na którym będziesz pracować. Na początku zawsze wydaje się, że to zupełnie nieistotne, ale po kilku miesiącach pracy zaczyna dokuczać jedzenie obiadu na kolanach czy brak lodówki.

Ostatnie co przychodzi mi na myśl to przeróżnego rodzaju benefity sportowe, ubezpieczenie zdrowotne, premie świąteczne. Nie, nigdy nie powinno to być jedynym argumentem “za” pracą w danej firmie, ale.. to się po prostu przydaje. 🙂

#4 Dostęp do narzędzi

Chodzi tu o różnego rodzaju licencje na oprogramowanie. Korporacje często wykupują je w hurtowej ilości i mają dużo korzystniejsze ceny. Będąc pracownikiem, łatwo jest uzyskać dostęp do danego narzędzia, które jest na stanie w firmie.

#5 Pensja o czasie

Wiem, że tu także zdarzają się wyjątki, ale ja przez kilka lat pracy raz lub dwa nie dostałam wypłaty o czasie. A nawet jeśli się to zdarzało, najczęściej było wiadomo dlaczego. Wydaje mi się, że korporacje mają większą płynność finansową. Nawet jeśli w danym miesiącu odnotowuje się gorsze wyniki, wypłaty i tak są wypłacane w terminie bo pieniądze na nie są.

#6 Lokalizacja biura

Tu zależy co dla kogo znaczy lepsza lokalizacja. Spotkałam osoby, które wolą pracować na obrzeżach, i takie jak ja – im bardziej w centrum miasta tym lepiej. Jednak myślę, że korporacje na ogół mają lokalizacje bardziej przemyślane. Często mniej liczą się z kosztami wynajmu biur i zwracają dużą uwagę na łatwy dojazd, standard i prestiż budynku. To co będzie dla ciebie lepsze to bardzo indywidualna sprawa. Jednak jeśli mieszkasz w dużym mieście, a dojeżdżać będziesz komunikacją miejską – będziesz zadowolona z pracy w centrum miasta (a przynajmniej ja zawsze byłam). 🙂

#7 Relokacje

I nie chodzi mi tu o przymusowe relokacje na drugi koniec świata, a o możliwość dobrowolnego oddelegowania do innego miasta. Jeśli firma ma biuro w innym mieście, a Twoja praca może być wykonywana tam na miejscu lub zdalnie – dasz radę zmienić miasto, jeśli się o to postarasz. Nie daję Ci gwarancji, że będzie to łatwe i zawsze możliwe. Jednak dzięki lokalizacjom biur w różnych miejscach jest szansa, że przeprowadzka nie będzie oznaczała zmiany pracodawcy.

Podsumowując – jeśli słyszałaś od znajomych lub rodziny, żeby omijać duże korporacje bo jest to jeden wielki wyzysk ludzi – nie sugeruj się tym. Tak samo zadowolona z pracy w małej firmie, możesz być zadowolona z pracy w korporacji. Idąc do pierwszej pracy spodziewałam się wielkiego nawału pracy, chaosu i długich nadgodzin. Nic takiego mnie nie spotkało (a przynajmniej nie wszystko naraz :)). Dzisiaj, znacznie lepiej odnajduje się w dużych firmach. Okazało się, że demoniczne korpo, którego się bałam bardzo mi pasuje, a praca na co dzień jest naprawdę przyjemna. I tak, mogę być „korposzczurem”, wiedząc jakie zalety ma praca korporacji, zupełnie mi to nie przeszkadza. 😉

W temacie pracy w IT mogą zainteresować Cię też poprzednie wpisy:

  • Praca w IT – od czego zacząć jeśli nie jesteś z IT – LINK

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *